Hej!
Jak Wam mija ta zimowa jesień? Czy śnieg się u Was utrzymuje, czy już nie ma po nim śladu? Mam nadzieję, że ten poniedziałkowy wieczór mija Wam bardzo przyjemnie. Że siedzicie sobie teraz z ciepłą herbatką i odpoczywacie po całym dniu. Dziś mam dla Was recenzję, kolejnego fajnego produktu, który znalazłam w pudełku Pure Beauty. Serdecznie zapraszam do dalszej części wpisu.
Jeśli chodzi o Jesienną edycje Pure Beauty, to zdecydowanie warto zobaczyć co znalazłam w środku, bo całe to pudełko obfitowało w same fantastyczne produkty, które z przyjemnością sobie przetestuje. Jeśli jesteście ciekawi, co zawierała ta edycja, zajrzyjcie koniecznie w TEN LINK. A dziś zapraszam Was już na moją recenzję. Jest to baza do twarzy od Bell. Ta marka towarzyszy mi od gimnazjum. Poznałam ją wygrywając w konkursie z gazetki Brawo. To chyba był mój pierwszy wygrany konkurs, dlatego tak dobrze mi się kojarzy.

Opakowanie: Baza znajduje się w poręcznej, lekkiej tubce utrzymanej w minimalistycznej estetyce Bell. Bardzo mi ona przypadła do gustu, taka delikatna, dziewczęca, minimalistyczna i elegancka.Jasne, stonowane barwy sprawiają, że produkt wygląda nowocześnie i schludnie. Tubka jest miękka i łatwa w ściskaniu, dzięki czemu można precyzyjnie dozować ilość produktu, co dla mnie jest naprawdę ważne w opakowaniu. By nie było tylko ładne, ale było też funkcjonalne. Dodatkowo opakowanie jest higieniczne i nie trzeba wkładać palców do środka, co ogranicza ryzyko zanieczyszczeń. Jest na tyle kompaktowe, że bez problemu mieści się nawet w mniejszej kosmetyczce. Można też śmiało go zabrać ze sobą gdzie tylko się chce.
Konsystencja: Konsystencja jest jedwabista i gładka. Kolor różowy oczywiście wtapia się w skórę i jest bezbarwny.Delikatnie silikonowa w dotyku, ale nie ciężka ani tłusta. Produkt bardzo łatwo rozprowadza się po skórze, dając natychmiastowe uczucie wygładzenia, co jest naprawdę bardzo przyjemne! Skóra staje się gładka, przyjemna w dotyku. Po nałożeniu baza szybko się wyrównuje i stapia z cerą, nie tworząc smug. Nie pozostawia uczucia lepkości, więc podkład nie przykleja się do niej w nieestetyczny sposób. Konsystencja jest na tyle lekka, że można jej używać nawet codziennie, bez obawy o obciążenie skóry.
Zapach: Baza jest praktycznie bezzapachowa. To duży atut zwłaszcza dla osób z wrażliwą lub alergiczną skórą. Podczas aplikacji nie czuć żadnych drażniących nut ani chemicznego aromatu Dla mnie to zdecydowany plus, wiem dzięki temu, że produkt nie posiada dodatkowych substancji zapachowych.. A przy produktach na twarz, jest to dla mnie mega ważne.. Dzięki temu produkt nie kłóci się zapachowo z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi i makijażowymi.
Działanie: Produkt bardzo dobrze wygładza skórę i optycznie zmniejsza widoczność porów. Podkład nakłada się na niego równomiernie i dłużej utrzymuje się w nienaruszonym stanie. Baza daje subtelny efekt blur, dzięki któremu skóra wygląda naturalnie, ale jest wyraźnie ujednolicona. Podkład wygląda na niej gładko i elegancko, zdecydowanie też dłużej się na niej trzyma. Jak dla mnie, daje naprawdę fajny efekt, który jest zdecydowanie godny polecenia.
Dobrze kontroluje błyszczenie, ale nie odbiera skórze świeżości i nie tworzy płaskiego matu. Naprawdę sprawia, że skóra wygląda świetnie! I uwielbiam to, jak podkład na niej dobrze wygląda i jak świetnie trzyma się skóry.
Zdecydowanie jest to kosmetyk godny polecenia!
----
współpraca
Komentarze
Prześlij komentarz
Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.