Cześć!
Witam was w kolejnym poście z różową sówką, którą tak lubicie. Jakoś tak ostatnio wyszło, że stała się ona symbolem postów z produktami Bell. I dziś też tak będzie.(Obiecuję, że jeszcze na zdjęciach się pojawi ;D ) A co dziś będziemy testować? Dwa produkty, peeling oraz balsam ochronny do ust. Oba produkty z wyżej wymienionej firmy, otrzymałam już jakiś czas temu do testów i dziś mogę wam opowiedzieć jak się u mnie sprawdzają. Jesteście ciekawi, czy warto je wypróbować? Zapraszam do czytania postu dalej.