DERMI Lips Pomadka ochronna rdzeniowa Kokos i awokado

Hejka!


Ciekawa jestem, jak podchodzicie do tematu pielęgnacji ust? Czy zwracacie szczególną uwagę na pielęgnacje tej okolicy? Czy raczej łapiecie za pomadkę do ust dopiero wtedy, kiedy wasze usta stają się mocno przesuszone, spierzchnięte i wołają o pomoc. Ja się szczerze przyznaję, że należę do grona tych osób, które mają porozrzucane pomadki wszędzie, a rzadko po nie sięgają. Czas jednak to zmienić. I do tych zmian zachęcił mnie pewien produkt, który znalazłam ostatnio w pudełku Pure Beauty Pure Beauty - edycji Rozkwitaj! Zapraszam!


Szczerze się przyznaję, że to mój pierwszy kontakt z tą marką. Nigdy wcześniej nie miałam z nią do czynienia. Rdzeniowa pomadka zainteresowała mnie jednak tak bardzo, że postanowiłam szybko zabrać się za jej testy. I już Wam zdradzę, że sprawdza się całkiem nieźle, a jej ciekawa i nietuzinkowa formuła, jest naprawdę genialna: 


DERMI Lips Pomadka ochronna rdzeniowa Kokos i awokado


Opakowanie: Pomadka ochronna znajduje się zamknięta w kartoniku. To właśnie na nim znajdziemy wszystkie te informacje, które warto znać. Z kartonika wyciągamy minimalistyczne i klasyczne opakowanie pomadki. Uważam, że ta forma opakowania sprawdza się najlepiej i właśnie w taki sposób mogą dla mnie być tworzone wszystkie pomadki. Sztyft jest wykonany dobrze, dobrze się domyka, nie otwiera się sam, co dla mnie jest mega ważne. Cała estetyka produktu jest czytelna, minimalistyczna i przyjemna dla oka. Sztyft działa bezproblemowo.

Konsystencja: Pomadka ta ma bardzo fajną konsystencję, bardzo przyjemnie sunie po ustach zostawiając na nich delikatną powłoczkę. Po zetknięciu się z naszymi ustami, szybko się rozpuszcza. Bardzo przyjemny sztyft w użytkowaniu. Nie jest tempa, dobrze się ją użytkuje i stosuje. Jest ona totalnie bezproblemowa. Ma bardzo ciekawą formę, którą możecie zauważyć na zdjęciu. Tak jak nazwa wskazuje, produkt posiada rdzeń w środku co myślę, że świetnie wpływa na całą formułę tego produktu. Bardzo mi ona przypasowała.

Zapach: Ta pomadka pachnie naprawdę przyjemnie. No zapach to coś cudownego. Troszkę kokosa, trochę słodyczy, mega fajny i przyjemny zapach!


Działanie: Kosmetyk ten świetnie nawilża usta, nawet te bardzo wyschnięte i przesuszone. Ma świetne działanie regeneracyjne i odżywiające, dzięki czemu moje usta bardzo szybko poprawiły swój wygląd. Z przesuszonych warg, po dwóch tygodniach użytkowania, mam mięciutkie, gładkie i pełne usta. Jestem mega zadowolona. Zauważyłam, że ta pomadka świetnie regeneruje usta. Świetnie je pielęgnuje i nawilża. I dzięki temu tak chętnie ją używam. Na ustach nie pozostawia żadnego koloru, jest całkiem bezbarwna. Idealnie nada się na każdą porę roku.

W składzie produktu znajdziemy aż 89% składników pochodzenia naturalnego. Znajdziemy tu olej z awokado, olej kokosowy i masło shea.

Bardzo Wam polecam!

----------------
współpraca



Komentarze

  1. Uwielbiam kosmetyki z dodatkiem kokosa. No i ten świetny skład. Chętnie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. 89% składników pochodzenia naturalnego: brzmi super! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również jestem zadowolona z tej pomadki 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją jeszcze w zapasach, przyjdzie czas na nią :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Staram się dbać o swoje usta, choć czasami bywa z tym różnie. Ale nie mogę narzekać na ich stan.
    Uwielbiam zapach kokosa, zwłaszcza w kosmetykach. I do tego ten naturalny skład, ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz widzę taką pomadkę, ale jak polecasz, to musi być dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja często używam pomadki ochronnej,z racji pracy na dworze. Gdy moja się skończy rozejrzę się za tą, bardzo dziękuję za polecajkę 🙂

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używam pomadek ale fajnie, że Tobie się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię formułę tej pomadki:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka