Skin Cycling - czyli cykliczna pielęgnacja - Pure Beauty

 Hejka!

Założę się, że pojęcie "SKIN CYCLING" już obiło się Wam o uszy. To trend, który podbił Tiktoka i Instagrama. Bardzo o nim głośno ostatni. i u mnie już mogliście się spotkać z tym trendem, ponieważ już go kiedyś pokazywałam. Dziś jednak wraz z marką PURE BEAUTY i ich cudownym pudełkiem z kosmetykami L`oreal Paris, chciałabym Wam zaproponować fajną pielęgnację w duchu tego właśnie trendu. Zdecydowanie zasługuję on na uwagę, ponieważ kosmetyki, które tu Wam przedstawię, są naprawdę świetne.



I mówię tak dlatego, że je bardzo dobrze znam i od dłuższego czasu goszczą one w mojej pielęgnacyjnej rutynie. A Skin Cycling również u mnie gości od dłuższego czasu i sprawdza się bardzo dobrze. To trend, który dzieli się na pięć etapów porannej oraz nocnej rutyny, która warto wprowadzić w życie. Ten trend pozwala na skuteczne wykorzystanie składników aktywnych w sposób bezpieczny i efektywny. I dziś wraz z marką L`oreal Paris, opowiem Wam o tych etapach. Serdecznie zapraszam.

NOC #1 = ZŁUSZCZANIE

Pierwsza noc to złuszczanie. Wybieramy kosmetyk, który zawiera składniki złuszczające. W naszym pudełeczku znalazłam tonik peelingujący z 5% kwasem glikolowym i ekstraktem z arbuza L`oreal Paris REVITALIFT. Kosmetyk zamknięty w bardzo ładnym opakowaniu. Mega mi przypadła do gustu ta piękna buteleczka, dzięki której możemy z łatwością obserwować zużycie produktu. Produkt ten wygładza, rozświetla skórę. Może być stosowany również przez osoby, których cera jest wrażliwa. Idealny dla osób, które borykają się z zaskórnikami i których cera jest ziemista. Kosmetyk ten wygładzi naszą cerę, złuszczy i przywróci zdrowy blask.

NOC #2 = RETINOIDY

Mamy tu kosmetyk, który bardzo dobrze znam i lubię. W ciemnej, szklanej buteleczce z pipetką znajdziemy serum REVITALIFT LASER z 0,2% czystego retinolu. O mocy retinolu, nie musze chyba się wypowiadać. Produkt ten stymuluje regeneracje komórek w głębokich warstwach naskórka. To właśnie ten produkt sprawi, że skóra się zagęści i pogrubi. Daje efekt odmłodzenia. Dodatkowo mamy tu też kwas hialuronowy i olejki naturalnego pochodzenia. Dzięki temu produkt przyjemnie na skórę się nakłada, szybko się wchłania. Mega przyjemny kosmetyk.



NOC #3 i #4 = REGENERACJA

I tu mamy bardzo fajny duet, który również znam, który lubię i śmiało mogę Wam polecić. Czyli serum i krem REVITALIFT FILLER.  Serum zawiera aż 3 rodzaje kwasu hialuronowego: makro, mikro i mikrowypełniający. Dzięki temu zabezpiecza naszą skórę przed utratą wody. Również zamknięty w szklanej, eleganckiej buteleczce. Bardzo dobrze wspomaga nawilżenie skóry. Dodatkowo delikatnie wygładza drobne zmarszczki. Używanie tego serum to sama przyjemność. Drugim kosmetykiem, do kompletu jest krem do twarzy. Bardzo fajne opakowanie, z ciekawym aplikatorem. Wystarczy nacisnąć na górę, by krem się wydostał na zewnątrz. Fajna forma aplikacji. Tu mamy dwa rodzaje kwasu hialuronowego, mikro i mikrowypełniający. Wspomaga działanie serum, nawilża, ujędrnia, spłyca delikatnie zmarszczki. Warto też wspomnieć, że znajdziemy tu 3 rodzaje ceramidów, które spełniają funkcje bariery ochronnej, a także niacynamid. 



KAŻDEGO DNIA RANO - OCHRONA UV

O ochronie UV nie możemy zapomnieć. Dlatego każdego dnia, stosujemy krem SPF. W pudełku znalazłam L`OREAL PARIS REVITALIFT CLINICAL - krem z SPF 50+. Bardzo go lubię i często do niego wracam. Ma bardzo lekką, przyjemną konsystencję, która wchłania się szybko, nie bieli twarzy, nie jest lepka. To naprawdę mega przyjemny SPF wzbogacony o witaminę Cg. Chroni twarz przed UVA i UVB. Dodatkowo ma działanie przeciw zmarszczkowe oraz redukujące przebarwienia.


Uważam ten trend za naprawdę udany i godny uwagi!


-----------

Współpraca z PURE BEAUTY

Komentarze

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka