MIYA COSMETICS - HAND.LAB - PURE BEAUTY

 Hejka!

Po zimie czas na regeneracje. Spokojnie, jeszcze wszyscy zdążymy do lata. Dziś chciałabym Wam zaprezentować fajną perełkę, którą ostatnio znalazłam w pudełku PURE BEAUTY Fantastycznie. Pudełko to miało naprawdę ciekawą zawartość i w środku znalazłam o wiele więcej perełek, ale właśnie ten produkt zwrócił moją uwagę. Peeling do rąk z olejkami. Ten post jest dla każdej osoby, która boryka się z problemem suchych rąk.


Pure Beauty zaskakuje pozytywnie kosmetykami, które znajdziemy w środku. Produkty Miya pojawiają się tam regularnie. Kosmetyki tej marki zawsze przypadają mi do gustu i ponownie miałam przyjemność wypróbować coś ciekawego. 


MIYA COSMETICS - HAND.LAB - peeling wygładzający do dłoni i paznokci z olejkami.

Produkt został zamknięty w plastikowym, różowym, nieprzeźroczystym opakowaniu. Wygląda bardzo elegancko i schludnie, cieszy oko. Tubka ta jest bardzo wygodną formą opakowania. Zamknięcie typu klik wiele ułatwia. Otwór jest odpowiedniej wielkości i dzięki niemu możemy z dużą łatwością dozować tyle produktu, ile faktycznie nam jest go potrzeba. Na opakowaniu znajdziemy też dokładny opis kosmetyku i wszelkie potrzebne nam szczegóły.


Konsystencja niezwykle przyjemna. Kremowa, gesta, z delikatnymi drobinkami w środku. Drobinki te są bardzo delikatne, nie musimy się obawiać, że zrobią nam krzywdę. To bardzo łagodny, delikatny peeling. Mega przyjemnie się go używa. Produkt jest bardzo wydajny, za co otrzymuje ode mnie ogromnego plusa. 

Zapach  przyjemny, lekki, świeży. Nie jest długo wyczuwalny przez nasz nos.  To raczej neutralny kosmetyk, który przez chwilę czuć, a później zapach znika. 

Działanie tego kosmetyku uważam na plus. Już po pierwszym użyciu, czuć poprawę, różnicę. Produkt wygładza skórę, sprawia, że jest ona gładka i delikatna w dotyku. Zmiękcza skórę.  Bardzo przyjemny kosmetyk, który suchej, wysuszonej skórze na rękach pomoże. A przy tym bardzo delikatny, nie rani.  Warto wspomnieć, że ma też przyjemną cenę. Produkt też wyrównuje koloryt, co zauważą osoby z plamami na rękach. 

Aż 98,2 % składu jest pochodzenia naturalnego. Zawiera w sobie olej ze słodkich migdałów i nasion słonecznika, dzięki nim odżywia i wygładza skórę, a także odbudowuje jej warstwę ochronną. Znajdziemy tu też kompleks witamin (prowitaminę B5 i E) one koją, wygładzają i nawilżają skórę. 







----------------
Współpraca z Pure Beauty

Komentarze

  1. Bardzo przydatny jest ten peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcająca jest Twoja recenzja. Po zimie rzeczywiście pora zadbać o dłonie. A skoro ten peeling jest delikatny, nie miałabym oporów, żeby go użyć. Napisałaś, że zapach jest delikatny i po pewnym czasie znika, co uważam za atut. Lubię też ładnie opakowane kosmetyki, a ten właśnie taki jest.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem, jak zadziała na moje dłonie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie próbowałam krem-maskę z tej samej serii i jestem zachwycona. W połączeniu z peelingiem to może być pielęgnacyjny hit.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię kosmetyki Miya i często używam :) Tego kremu nie miałam i chętnie się skuszę :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się skład, produktu nie znam, ale chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie robiłam peelingu dłoni. Jestem ciekawa efektu. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo polubiłam się z tym peelingiem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka