Pure Collagen

Cześć!


Śnieg w kwietniu? Chyba nas odwiedza nie na te święta co trzeba! Zgłaszam sprzeciw! Przyznać się, kto nie topił Marzanny? Ta pogoda bardzo mi nie pasuje, niestety ale przez nią nie mogę zacząć prac nad dyplomem do szkoły, tak więc mam nadzieję, że jak najszybciej się rozpogodzi. Mam też dla was kilka stylizacji i fajnie by było, gdyby się odezwało słoneczko. 
O czym będzie dzisiejszy post? Będzie to kolejny krótki test. Może nawet nie do końca test, ale chciałabym wam powiedzieć kilka słów, o pewnym suplemencie diety.
Suplement ten już kiedyś testowałam na swoim blogu, chciałabym wspomnieć o nim jeszcze raz. Dlaczego? A no dlatego, że ostatnio poruszam temat suchej skóry, przedstawiłam wam już jakiego używam toniku, jakiej maski, jakiego peelingu i kremu na dzień. Tabletki Pure Collagen również pomagają mi w tej walce i mają bardzo dobry wpływ na kondycje mojej skóry ale nie tylko! Już wcześniej opisywałam jaki to świetny produkt, jeśli nie czytałaś/łeś poprzedniego testu to zapraszam Cię TU (klik) i oczywiście kliknij czytaj dalej, by przeczytać jak sprawdza się po kolejnym opakowaniu!




Od producenta:

ulotka 

Moja opinia:

 



Dlaczego tak zachwalam ten produkt? Bo faktycznie działa. A efekt jest zaskakujący. Ja nigdy nie wierzyłam w tabletki. Jeśli brałam jakiś specyfik, to efekt mnie średnio zadowalał, a te tabletki zmieniły całkowicie moją opinie na ten temat. Kiedy zaczęłam brać tabletki, od razu zauważyłam, że moje paznokcie zaczynają rosnąć szybciej, są grubsze i się tak nie łamią. Efekt ten został do dziś. Płytka paznokcia faktycznie jest grubsza i wygląda ładniej. Kolejną rzeczą na którą wpłynęły te tabletki, to moje włosy. W sumie wcześniej tego nie zauważyłam, przy pierwszym teście, a mianowicie mam na głowie więcej włosów. Rośnie faktycznie ich więcej, zagęszczają się i są mocniejsze!. Zauważyłam więcej małych włosków przy linii gdzie się włosy zaczynają. Ja, która włosy ma bardzo słabiutkie i mam ich mało, jestem bardzo z tego faktu zadowolona! Jakość moich włosów się poprawia. ( Choć muszę w końcu wybrać się do fryzjera ściąć końcówki :c ) no i nie wypadają tak, jak wypadały kiedyś. Moje włosy też się tak bardzo nie przetłuszczają, ale nie wiem czy to zasługa tych tabletek, czy po prostu minął już ten okres, gdy musiałam włosy myć codziennie. No i najważniejsza poprawa to skóra mojej twarzy. Wyprysków jest zdecydowanie mniej.
  Ogólnie kondycja mojej skóry się bardzo poprawiła i jestem z tego strasznie zadowolona. Stosuje wiele specyfików, jednak wiem, że w dużej mierze to zasługa Pure Collagenu, skąd to wiem? Bo zaczęłam go testować jeszcze przed wszystkimi produktami ( kiedy nie używałam kosmetyków, rzadko co nawet stosowałam krem) i właśnie wtedy zauważyłam znaczącą różnice. Jedynym, dużym minusem jest zapach i smak tabletek. To bardzo przeszkadza lecz chyba każdy z nas zna tą zasadę. Co jest niedobre, dobrze działa! Myślę, ze można ten minusik jakoś przeżyć, dla efektu warto! Polecam serdecznie! Myślę, że warto wypróbować, jeśli tylko macie pieniądze, będziecie zadowoleni z tych wszystkich dobrych rzeczy, które ten produkt lubi. No i jak tak ostatnio oglądałam inne blogi, to zauważyłam, ze inne dziewczyny też są zadowolone.


Miałyście? Jak tak dajcie znać, czy wy też go tak zachwalacie!

Komentarze

  1. Chociaż jedne święta ze śniegiem muszą być! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I to nie żarcik na Prima Aprilis bo znam ten produkt i stosuję juz dłuższy czas. Po dwóch opakowaniach zmniejszylam dawkę do 2 tabl na wieczór (tak mi doradzila koleżanka, ktora mnie zaszczepila tymi tabl). EFekty się zaly czas zmagają przy dluzszym zażywaniu. Mam o wiele lepsze cialo (nawilżenie) a buzia wygląda swieżo i młodziej. Tak naprawde zmienily mi sie rysy twarzy, to chyba przez tą elastynę bo jest zdecydowanie bardziej napięta i przyklejona (podbródek, policzki). Ja kupuję na allegro w aptece :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i muszę przyznać, że utrzymuje efekt niewypadania włosów i niewyskakiwania nieprzyjaciół na mojej cerze :D (pięknie to napisałam :P)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosowałam podobny produkt tylko w shotach i efekt był mega. Skóra się wygładziła, a stawy chodziły jak u niemowlaka, tylko,że po jakimś czasie mój organizm przestał go tolerować:/

    Zapraszam na nowy post:
    http://alanja.blogspot.com/2015/04/trzy-panny-mode-moja-suknia-subna-i.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Really like your blog! I am glad that I found your blog!

    http://lyinyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja mama to stosuje. I jest zadowolona z tego produktu :)
    Czekam na kolejny post i oczywiście zapraszam do mnie :)
    http://przemekadamczyk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mama go testowała i była baaardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem raczej przeciwna wszystkim suplementom w postaci tabletek, nie sądzę, aby miały one jakikolwiek wpływ na Nasz organizm, są troszeczkę efektem placebo, o ile nie zaszkodzą. Ale oczywiście jeśli ktoś uważa inaczej, szanuję jego zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  9. no no wydaje się ciekawe :)

    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Great post! Very informative!
    Would you like to follow eachother on GFC and keep in touch?
    Greetings from Italy,
    Sonia Verardo
    http://www.trenchcollection.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. nie stosowałam. Ale piję dziennie litr zielonej herbaty i czuję efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nigdy nie próbowałam tego typu suplementów diety, ale może kiedys się tym bardziej zainteresuję :) obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie stosowałam jeszcze takiego kolagenu, ale fajnie że efekty są widoczne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne zdjęcia! Dlaczego ty jesteś taka ładna, a ja nie! Ja wolę nie używać tabletek na odchudzanie, ale jak kto woli. Ja wolę ćwiczyć, bo mam też dzięki temu kondycję.
    Byłabyś zainteresowana wspólną obserwacją? Jeśli mnie zaobserwujesz, to gwarantuję, że jak najszybciej się odwdzięczę!
    http://klaudyna-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle, że nie sa to tabletki na odchudzanie :) Zapraszam do przeczytania postu :)

      Usuń
  15. Hmmm w sumie nie ufam jakimkolwiek tabletką, ale po Twoim poście być może spróbuję.
    Wspólna obserwacja ? :)
    pozdrawiam i zapraszam, flawstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  17. I have read so many content on the toipic of the blogger lovers except this piece of writinng is in fact a
    pleasant post, keep it up.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka