MIYA COSMETICS: NAWILŻAJĄCO-ODŻYWCZY KREM Z MASŁEM MANGO

 Hejka!

Jakiś czas temu, pokazałam Wam świetną zawartość pudełka Pure Beauty Jungle Fever. Wpis ten warto zobaczyć, ponieważ zawartość tego pudełka pozytywnie mnie zaskoczyła. Całą zawartość znajdziecie w tym wpisie.  W pudełkach Pure Beauty znajdziecie same perełki, na przykład: MIYA COSMETICS: MYWONDERBALM HELLO YELLOW - NAWILŻAJĄCO-ODŻYWCZY KREM Z MASŁEM MANGO, o którym ja dziś Wam chętnie opowiem. Serdecznie zapraszam!



Kosmetyki marki MIYA poznałam właśnie dzięki Pure Beauty. Polubiłam się z nimi bardzo, dlatego też często u mnie znajdziecie ich recenzję. I tak też było w przypadku tego pudełka. Znalazłam tu swoją perełkę tej marki. Ogólnie jestem fanką ser tej marki, ale jak widać, kremy tworzą również całkiem fajne!

MIYA COSMETICS: MYWONDERBALM HELLO YELLOW - NAWILŻAJĄCO-ODŻYWCZY KREM Z MASŁEM MANGO


Kosmetyk otrzymujemy w żółtym, jaskrawym kartonowym opakowaniu. Z niego, wyciągamy tubkę, która posiada identyczny kolor. Szata graficzna tej marki jest bardzo konsekwentna, co również mi się podoba. Opakowanie jest bardzo czytelne. Tubka produktu wykonana została z miękkiego plastiku, który dobrze współgra. Dzięki temu możemy z dużą łatwością wydostać produkt ze środka. Otwarcie typu klik sprawdza się bardzo dobrze. Cieszę się, że  to właśnie ono tu zostało zastosowane. Jest zdecydowanie wygodniejsze od odkręcanej zakrętki. Opakowanie tego kremu jest ładne, estetyczne, czytelne oraz funkcjonalne. Pojemność tubki to 75ml.

Bardzo podoba mi się jego lekka konsystencja, która jest idealna. Dobrze rozprowadza się ją na skórze. Szybko się wchłania i zostawia skórę dobrze nawilżoną już od pierwszego kontaktu. Nie ma tu mowy o tłustym filmie. Spokojnie można ten kremik stosować pod makijaż. Wręcz do tego zachęcam. Jeśli wasza skóra jest mocno przesuszona, to koniecznie nałóżcie ten krem pod makijaż. Zobaczycie sporą różnicę i będziecie po niego sięgać chętnie codziennie! Serdecznie polecam.




Krem tak przyjemnie pachnie, że nie mam słów. Delikatny, słodki, owocowy. No piękny naturalny zapach. Może nie jest on bardzo intensywny, ale nie oczekuje tego od produktu. Wiem, że zapach tego kosmetyku jest naturalny.

W składzie tego produktu znajdziemy masło mango, które świetnie nawilża skórę, poprawia jej sprężystość i elastyczność. Mamy tu też olej z pestek winogron, który sprawia, że skóra jest gładka, odżywiona i nawilżona. Witamina E pomoże nawilżyć i odżywić skórę, a prowitamina B5 łagodzi  i koi podrażnienia.

Ten kremik sprawdzi się również jako maska na twarz. Wystarczy nałożyć go w większej ilości na naszą skórę. Wtedy da jej takie mocne nawilżenie i odżywienie. Koniecznie polecam, będziecie zadowoleni. Ten produkt składa się z 92,8% produktów pochodzenia naturalnego! To kolejna zaleta.



Ja jestem bardzo zadowolona, ładnie nawilża skórę i ją odżywia. Mojej skórze bardzo przypasował! Można go stosować i na dzień i na noc. Dobrze radzi sobie z naprawdę mocno przesuszoną skórą. Daje efekty już po pierwszej aplikacji, a z czasem efekty są zdecydowanie permanentne. Skóra po nim jest gładka, miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Krem też skóry nie zapycha!

Serdecznie go Wam polecam
------------------------------------
Współpraca z Pure Beauty


Komentarze

  1. Bardzo obiecująco się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kremy Miya w szczególności różany. Z chęcią sięgnę po wersję z mango dla efektów - sucha cera chce pić, a mango uwielbiam pod każdą postacią ;)
    Pozdrawiam serdecznie Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma piękny zapach, ale jeszcze go nie używałam 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio zaczęłam go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, jeżeli ma naturalny skład, to z chęcią go wypróbuje!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka