Walka o piękne brwi z marką Davina

Hej wszystkim! 


Pełne, gęste brwi są ostatnio bardzo modne. Walczymy z nimi na wszelkie sposoby. Makijaż, makijaż permanentny, henna i ostatnio tak popularna henna pudrowa. Słyszeliście już o niej? Ja miałam już przyjemność korzystać z kilku zabiegów z wykorzystaniem takiej henny i to właśnie efekt po marce Davina przypadł mi najbardziej do gustu. Piękna kolorystyka, długotrwały efekt i odżywienie włosów, to właśnie to, czego potrzebowałam. Dziś opowiem Wam o metamorfozie moich brwi przy wsparciu naturalnych serum od Daviny.

Davina to marka oferująca kosmetyki produkowane na bazie tradycyjnych ziół indyjskich. Skupiamy się na pielęgnacji włosa, zgodnie z filozofią ajurwejdyjską.

Ajurweda to medycyna uznana w 1979 roku  przez Światową Organizację Zdrowia za najstarszy system opieki zdrowotnej. Ajur – oznacza życie, veda – oznacza naukę, jej procedury oparte są na ziołach oraz roślinach, które zostały rozwinięte już w starożytnych Indiach. Zawarte w nich metody, praktykowane są do dziś i dotyczą również stanu włosa.

Davina to marka, której zadaniem jest zadbanie o brwi kobiet. Już niedługo spotkacie się z nią w salonach kosmetycznych, gdzie w ofercie znajdziecie zabiegi henny pudrowej na bazie ich produktów. Jeśli jesteście ciekawi, to chętnie przygotuję dla Was wpis, gdzie opowiem Wam nieco więcej o wadach i zaletach takiego zabiegu. Chętnie pokażę Wam również efekty przed i po. Dziś jednak chciałabym się skupić na serum do włosów, które będziecie mogli już wkrótce zakupić do domowego użytku.

Niestety, ale posiadam brwi z natury dość jasne, cieniutkie i rzadkie. Najwięcej czasu w makijażu właśnie poświęcam na nie. Dlatego taka henna pudrowa, to dla mnie ulga na kilka tygodni. Wiadomo jednak, że i henna szybko umyka ze skóry, a dłużej trzyma się na włoskach. Co więc zrobić, gdy jednak natura jakoś szczególnie nas tymi brwiami nie obdarzyła? A no skusić się na takie Super Serum od Daviny, które w moim przypadku zrobiło faktyczny efekt "wow". Używałam serum przez dwa miesiące i stosuję je nadal. Poniżej zamieszczam zdjęcie, abyście dokładnie mogli przyjrzeć się tym zachwycającym (jak dla mnie) efektom.



Serum wcierałam w brwi regularnie codziennie wieczorem. Posiada ono delikatny zielonkawy kolor, a więc raczej używanie poranne odpada. Pachnie dość ziołowo, jest to raczej intensywny i wyczuwalny zapach, który daje o sobie znać tuż po otwarciu butelki. Osobiście lubię takie ziołowe zapachy. Jest on jednak dość specyficzny, charakterystyczny i nie ulatnia się tak szybko.
Serum posiada dość oleistą konsystencję, ale dzięki temu jest bardzo wydajne. Wydajność tego produktu jest niesamowita. Na brwi wystarczy naprawdę minimalna ilość. Zapakowane jest ono w bardzo funkcjonalne opakowanie, z którym spotkaliście się pewnie przy pomadkach lub błyszczykach. Okazuje się, że jest ono również funkcjonalne przy produkcie takim jak  ten! Przy pomocy prostego aplikatora, z łatwością naniesiecie produkt na brwi, nie brudząc się przy tym. Dodatkowo, nakłada on własnie małą, zupełnie wystarczającą ilość produktu. Aplikacja jest bardzo prosta i szybka. Opakowanie jest proste, eleganckie i ładne. 

Produkt się nie wchłania, zostaje na naszych brwiach, a jego składniki aktywne działają na nasze włosy.  W skład super serum wchodzi aż 15 składników aktywnych. Między innymi:

✔ Amla - agrest indyjski, który wzmaga porost włosów 
✔ Shikakai - wzmacnia strukturę włosa 
✔ Brahmi - wękrota azjatycka która odżywia włos oraz działa przeciw jego wypadaniu 

jak również olejki: kokosowy, migdałowy oraz sezamowy.


Efekty: Efekty przedstawiłam Wam na zdjęciu, tuż na samym początku. Widocznie możecie zauważyć, że zagęściły mi się włoski, szczególnie przy końcówce brwi. Pojawiły się nowe włosy w miejscach, które wcześnie były "łysawe". Dzięki temu zdecydowanie poprawił się kształt moich brwi i są łatwiejsze w opanowaniu i ukształtowaniu. Mam nadzieję, że dalsze używanie serum, będzie przynosiło jeszcze lepsze efekty. Brwi zostały wzmocnione, nie wypadają, nie przerzedzają się. Są odżywione i przede wszystkim gęstsze. Wiem, że na jeszcze lepsze efekty muszę trochę poczekać. Widząc już jednak taką poprawę, mam przeogromną motywację, by regularnie stosować ten super produkt. Bardzo się cieszę, że wyglądają one coraz lepiej. W końcu kształt brwi ma ogromny wpływ na wygląd i rysy naszej twarzy.

Nie każdy jednak boryka się z takim samym problemem, jak ja. Dużo osób posiada dość gęste brwi, ale bardzo sztywne lub po prostu normalne, ale którym brak jest odżywienia i nawilżenia. Dlatego Davina oprócz Super Serum, które pomaga na wzrost, posiada w swojej ofercie dwa inne olejki. Brow nourshing oil -przeznaczony jest do skór suchych, przesuszonych oraz ekstremalnie suchych, oraz Hair rich serum - olejek przeznaczony jest do cery i włosa normalnego. I miałam przyjemność przetestować każdy z tych olejków. Każdy z nich zapakowany jest w to samo, funkcjonalne opakowanie. Każdy z nich posiada piękny ziołowy zapach, choć zdecydowanie różnią się między sobą. Posiadają świetne, naturalne składy, na bazie ziół ajurwedyjskich. Olejki, witaminy, drogocenne składniki aktywne, zdecydowanie poprawią wygląd waszych brwi


Oprócz super serum, bardzo chętnie używam również Brow nourshing oil, które u mnie świetnie sprawdza się jako wykończenie makijażu brwi. Kiedy już pomaluję je, przy użyciu kredki lub cienia do powiek, nabłyszczam je odrobinką takiego olejku. I tu również welurowy aplikator świetnie się sprawdza. Wystarczy jedno pociągnięcie i olejek w odpowiedniej ilości, zostaje na naszych brwiach. Nie spływa z nich, nie skleja brwi, po prostu je nabłyszcza. Pięknie się świecą, posiadają naturalny, zdrowy blask, co zdecydowanie polepsza ich wygląd. Do takiego triku stosuję właśnie to serum do cery suchej i ekstremalnie suchej, czyli właśnie mojej. W przeciwieństwie do super serum jest ono zupełnie bezbarwne, dzięki czemu, nie wpływa na kolor naszych brwi. Tylko dodaje włoskom takiego połysku, a przy okazji je odżywia. 

Jakie serum wybralibyście dla siebie? Chcielibyście przeczytać coś na temat henny pudrowej?

Komentarze

  1. Efekty są super. Sama mam problem z brwiami, więc takie serum byłoby dla mnie ratunkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! fajny efekt. Co do henny pudrowej, coś tam gdzieś słyszałam, ale z chęcią poczytam więcej!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cool post! Interesting product.

    https://www.biigthais.com/

    Kisses ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę nawet nie wiedziałam, że są takie produkty. Pewnie skusiła bym się na to super serum.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne efekty. Pierwszy raz widzę te produkty. To serum mnie zaciekawiło

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego serum jeszcze nie znam, ale chętnie bym go wypróbowała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać efekty 😊 przydałyby mi się te produkty do brwi, bo sama mam z nimi problem i używam tylko na nie (jak mi się przypomni) olejek rycynowego.😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w sumie nie mam problemu z brwiami. Jestem z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo ta firma to dla mnie nowość, ale widać - że działa ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tych produktach, aczkolwiek ja nie mam problemu z brwiami. Raz byłam na hennie pudrowej, a tak to sama wyrywam włoski i sama robię sobie henne żelową wymieszana z pudrową, a efekt utrzymuje się 2 tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie narzekam na brwi, ale prdoukty wydają się świetne :)
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam problemu z brwiami, ale wiem, że nie którym osobą przydały by się takie kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli Twoje brwi, mają się podobnie do moich...
    Chętnie poczytam o hennie pudrowej 🙂
    Swoje brwi powierzam kosmetyczce - regulacja i henna póki co mi wystarczają 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy wcześniej nie widziałam ich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Własnie nakładam od jakiegoś czasu serum na brwi i rzęsy. Innej jednak marki.
    Choroba osłabiła cały organizm.
    Pozdrawiam 🙋‍♀️🌼

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie bym wyprobowała tę produkty, może moje brwi nie są jakieś tragiczne, ale też i nie rewelacyjne :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny efekt. Ja mam geste brwi, na razie sobie radzę :)
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Oooo coś dla mnie! Bardzo chciałabym zagęścić swoje cienkie brwi :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawe produkty. Sama mam problem z jedną brwią, która jest bardziej wyskubana przez kosmetyczkę i nie chce mi rosnąć. Chętnie sprawdzę te produkty. Daj znać jak henna pudrowa spisała się u ciebie bo u mnie słabo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne produkty, nie znam tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie się podoba efekt. Z chęcią bym użyła

    OdpowiedzUsuń
  22. Przedostatni bym wybrala. Ogólnie bardzo fajna sprawa dla mnie, bo mam meeega rzadkie brwi i codziennie muszę je sobie pomadą malować. Hennę kiedyś używałam, może znowu zacznę

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja sama z siebie mam ciemne brwi, więc tyle dobrego, że nic nie muszę stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwszy raz spotykam się z tymi produktami. Z ciekawości chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Nice post! I loved it.
    Bisous,
    BLOG PEQUENO MUFFIN | LARA REIS
    www.pequenomuffin.com.br

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam marki ale daje fajny efekt na brwiach ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja akurat mam dość gęste brwi, więc mnie wystarczy je delikatnie podmalować cieniami czy kredką i uzyskuję pożądany efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Z brwiami nie mam problemu, więc raczej nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka