Oczyszczająca emulsja z jarmużem 3D Nourish London

Hejka!


Ostatnio odkryłam, jak wielką frajdę sprawia mi wieczorny rytuał pielęgnacyjny. Demakijaż, tonizacja, nakładanie masek, kremów lub różnych produktów pielęgnacyjnych. Dzięki temu mogę odprężyć się po całym dniu, a ostatnio całe dni spędzam w biegu. Bardzo ważne dla mnie jest to, aby produkty były przyjemne w aplikacji, ładnie pachniały. By pomogły mi się w 100% odprężyć i zrelaksować. A do tego, by odpowiednio działały, tak by usatysfakcjonowane było ciało i dusza. Dziś opiszę Wam pewną perełkę Kale 3D Cleasnse — oczyszczającą emulsję do twarzy.



Zmieniająca kolor emulsja oczyszczająca, która usuwając zanieczyszczenia sprawia, że skóra jest zdrowsza i bardziej promienna. Kwas hialuronowy, probiotyki oraz wyciągi o właściwościach dotleniających działają w synergii, by dodać skórze energii poprzez usunięcie makijażu oraz zanieczyszczeń. Jarmuż oraz czarna fasola afrykańska z jednej strony oczyszczają z toksyn, z drugiej chronią skórę przed ich niekorzystnym wpływem. W efekcie cera wygląda młodziej, a oznaki starzenia są mniej widoczne.


Moja opinia:

Zacznijmy od opakowania. Je wyciągniemy z kartonika, które ochrania naszą plastikową buteleczkę. Etykieta na kartoniku, jak i na właściwym opakowaniu, jest bardzo podobna. Zachowano tu identyczną kolorystykę. Różni się jednak kilkoma drobnostkami. Całość prezentuje się nienagannie. Etykietki przyciągają wzrok. Są zrobione w sposób czytelny i przyjemny dla oka. Lubię tego typu minimalizm. Przechodząc już do właściwego opakowania, jest to biała plastikowa butelka o pojemności 100ml. Atomizer typu airless sprawdza się wyśmienicie zarówno przy porannym, jak i wieczornym myciu twarzy. Zakrętka dobrze się domyka, dzięki czemu całość może zachować swoją higieniczność. Podoba mi się, że pompka wydaje dość małe porcje produktu. Sama zazwyczaj nakładam zbyt dużą ilość produktu, gdy nic mnie nie ogranicza, marnując przy tym sam produkt. Tu pompka wydaje taką porcję, która spokojnie starczy na jedno mycie. Co więcej, aby ponownie nałożyć produkt, musimy chwilkę zaczekać. Pompka stwarza opór, gdy chcemy dołożyć, czy jeszcze raz ją wcisnąć. Oczywiście, jeśli uznamy, że jedna dawka produktu to za dużo, możemy wcisnąć aplikator delikatniej i dzięki temu, wyważymy odpowiednią ilość dla siebie.

Emulsja ma biały kolor. Nie jest to jednak czysta biel. Jest perłowa, mieniąca się. Kolor ten zmienia się na zielonkawy, kiedy zaczynam wykonywać masaż na mojej twarzy. Sama konsystencja jest na początku dość gęsta, co możecie zobaczyć na zdjęciu. Osobiście nakładam ją na delikatnie zwilżoną twarz. Wtedy bardzo dobrze rozprowadza się po całej twarzy. Dobrze współpracuje, delikatnie się pieni. Mycie się nią to sama przyjemność. Produkt jest bardzo wydajny i starczy spokojnie na dwa miesiące codziennego używania. Rano i wieczorem.

Na plus zasługuje również zapach produktu. Jest dość mocno wyczuwalny, ale to naprawdę przyjemny zapach. Zapach jest bardzo specyficzny i ciekawy. Dość kwiatowy, ziołowy. Osobiście lubię takie zapachy. Jednym przypadnie do gustu innym wręcz przeciwnie. Myślę jednak, że więcej znajdzie się osób, które w nim się zakochają.




Kremowa emulsja bardzo dobrze poradzi sobie z makijażem. Może z tym wodoodpornym idzie jej troszkę gorzej, ale osobiście taki makijaż, nakładam bardzo rzadko. Zazwyczaj oczyszczam twarz z makijażu, a dopiero później sięgam po Nourish. W skład produktu wchodzi jarmuż, który posiada odżywcze witaminy, silne antyoksydanty. Jak widać, jest nie tylko zdrowy, aby go jeść, ale także zadba o naszą urodę od zewnątrz. Tak jak już wcześniej wspomniałam, sam proces mycia jest naprawdę przyjemny. Na tej emulsji, możecie spokojnie wykonać również delikatny masaż twarzy, który poprawi krążenie i sprawi, że wszystkie składniki zadziałają jeszcze lepiej. Produkt działa skutecznie, ale jest delikatny dla naszej skóry. Nie podrażnia jej, nie wywołuje uczuleń oraz nie zapycha porów. Po umyciu twarzy skóra jest jędrna, delikatna, gotowa na kolejne etapy pielęgnacyjne. Jest taka przyjemnie elastyczna, aż chce się w nią wklepywać krem. Widze też, że skóra jest zdecydowanie zmatowiona, a pory są delikatnie zwężone, co ma też pozytywny wpływ na jakość mojej skóry. Widzę znaczną jej poprawę po regularnym myciu twarzy tym produktem. Nawet kilka osób z pracy to zauważyło ja pozytywnie się zmieniła!

Jedynym minusem jest cena produktu. Więc jeśli tylko zobaczycie go na promocji, to możecie się śmiało skusić i łapać. Efekty są naprawdę widoczne i zostają z nami na dłużej. To nie tylko świetne oczyszczenie twarzy, ale też poprawa jej stanu, po regularnym stosowaniu. Idą święta, a więc można poprosić kogoś, o tak przyjemny i skuteczny produkt.


Komentarze

  1. Oj, jak ja się z nia poliubiłam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tych produktów, ale chętnie bym poznała, skoro tak dobrze wypadła. Szkoda tylko, że cena jest tutaj minusem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie nią zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo ostatnio czytam o tej emulsji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale już czytałam o nich i .. skuszę się jak będę miała tylko okazje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skuś się, może będzie na nią jakaś fajna promocja :D

      Usuń
  6. Dobrze, że radzi sobie z makijażem. Chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. O to dla mnie zdecydowana nowość.. ale kusisz mam ochotę przetestować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spotkałam się wcześniej z tym produktem, ale mnie zaciekawił :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Prezentuje się ciekawie :) Twoja recenzja zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo interesujący produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro emulsja jest dobra, a skóra po niej jest w dobrej kondycji to może kiedyś się na nią skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Very in depth review, I really like it! This is definitely getting on my wishlist ))

    OdpowiedzUsuń
  13. Glad to know about this product :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Thanks for showing this product. Have a nice day. Best regards Jana

    OdpowiedzUsuń
  15. Widziałam już różne rzeczy w kosmetykach, ale jarmużu jeszcze nie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie mialam przyjemnosci uzywac

    OdpowiedzUsuń
  17. pierwszy raz widzę ten produkt, chętnie przetestowałabym go.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo estetycznie zapakowane

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo jestem ciekaw tych kosmetyków :)
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli nawet inni widzą różnicę w wyglądzie skóry, to musi coś znaczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, właśnie szukam czegoś nowego do wypróbowania. Widzę u Ciebie sporo nowości

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam tej marki ale przyznam, że zaciekawił mnie Twój post :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dość fajnie oczyszcza moja skórę, jestem z niej zadowolona.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka