Bioxine

Hej znowu!

Bardzoo cieszy mnie fakt, że podobają się wam zdjęcia. Może uda mi się od czasu do czasu, w poście wstawić ich kilka. Niestety nie mam też tu zbyt  dużo czasu by sobie iść porobić zdjęcia ( w końcu praca to praca) ale coś z całą pewnością pomyślimy! 
Dziś mam dla was kolejną recenzję produktu otrzymanego na spotkaniu blogerek w katowicach. Jest to szampon od Bioxine, przeciw wypadaniu włosów. Zaczęłam więc go stosować od razu, by móc wam wystawić jakąś słuszną recenzje, po użytkowaniu go przez miesiąc, jesteście ciekawi jak się sprawdził? Zapraszam do czytania dalej!






O produkcie:

Ziołowy kompleks wzmacniający włosy.
Bioxsine to specjalistyczny ziołowy szampon stworzony z myślą o osobach zmagających się z problemem utraty włosów oraz dla osób pragnących pobudzić wzrost mocniejszych i bardziej sprężystych włosów.
Widoczne rezultaty - potwierdzone badaniami klinicznymi - uzyskujemy dzięki zawartej w szamponie formule Biocomplex B11 – unikalnej ziołowej mieszance modyfikowanej w laboratoriach B’iota. Zawiera ona tak cenne dla naszej skóry substancje jak: cynk, magnez, potas, wapń, żelazo, flawonoidy, kwas linolowy, kwas oleinowy oraz beta-sytosterol. Regularne stosowanie szamponu Bioxsine zwiększa gęstość włosów, a dodatkowo wzmacnia aktywne mieszki włosów.
Szampon dostępny w trzech wersjach: do włosów suchych i normalnych, przetłuszczających się oraz z przeciwłupieżowy. Do nabycia w aptekach. 



Skład: Aqua, Magnesium Laureth Sulfate& Disodium Laureth Sulfosuccinate, Biocomplex B11 Extract, Sodium Myreth Sulfate, Disodium Cocoamphodiacetate, PEG/PPG- 120/10, Trimethylpropane Trioleate& Laureth- 2, Propylene Glycol, Honey, Trimethylsilyamondimethicone& C11- 15 Pareth- 7&C12- 16 Pareth- 9&Glycerin&Trideceth- 12, Parfum, Sodium Chloride, C12- C-13 Alkyl Lactate, Hydroxypropyl Guar& Hydroxypropyltrimonium Chloride Benzyl Alcohol& Methylchloroisothiazolinone& Methylisothiazolinone, Citric Acid.

Cena: 39zł / 300ml


Moja opinia: 

Szampon otrzymujemy w kartonowym opakowaniu. Ogólnie szata graficzna z Bioxine mi się podoba, kolor czerwony ładnie się wyróżnia i jest bardzo czytelny. Na opakowaniu znajdujemy ogrom informacji, tak więc jest o czym poczytać.  Z kartonowego pudełeczka wyciągamy już właściwy produkt. Szampon jest zapakowany w plastikowe opakowanie, szerokie i niskie, szczerze mówiąc średnio poręczne. Musimy sobie łapać go za tą chudszą ściankę i po problemie. Zamknięcie na klik, na pewno  ułatwia korzystanie z niego podczas prysznica. Zamknięcie jest szczelne, porządne i nie mam żadnego zastrzeżenia. I to chyba by było na tyle jeśli chodzi o opakowanie. Jedyne co mogę dodać, to, ze plastik jest twardy. Opakowanie nie jest złe.  Ah! No i z "dziubka" wydobywa się dobra ilość szamponu, nie leje się go za dużo, co jednak jest przydatne przy szamponie z takiej półki cenowej.  Ale nawet przy tych z tańszych półek, otwarcia powinny być dobrze zrobione. W końcu po co marnować coś za co płacimy 5 czy 50 zł, pieniądz to pieniądz...ale to nie ważne w tej recenzji ;D
 Przejdźmy więc do zapachu. W  końcu szampon jest ziołowy, a więc zapach powinien zioła przypominać i faktycznie tak jest. Bardzo ciężko jest mi opisać ten zapach.  Jest on bardzo delikatny, przyjemny, nie drażniący. Nie utrzymuje się po myciu na włosach.  Ja i tak spryskuje włosy dodatkowo jakąś odżywką, która dodaje im zapachu, a więc nie sprawia mi to żadnej różnicy.
Szampon jest bardzo gęsty, przypomina w swojej konsystencji syrop. A nawet jak syrop wygląda przez swoją ciemno brązową konsystencję. Dość mocno się na włosach pieni i bardzo łatwo się go rozprowadza.  Szamponu wystarczy dość niewiele, na włosy za ramiona. Jest on bardzo wydajny. Po trzech tygodniach użytkowania, mam go jeszcze sporo.


Przejdźmy teraz do efektów jego działania.
Włosów nie mam wypadających, a więc ciężko mi stwierdzić czy wpłynął on na ich wypadanie. Może faktycznie, podczas czesania włosów jedt mniej na szczotce, ale bardzo ciężko jest mi się odnieść do tego punktu, który jednak jest dość ważny. Z szamponu korzystała moja mama i jest z niego zadowolona. Ona zauważyła, że włosy wypadają mniej.
To co ja mogę o nim powiedzieć, to  fakt, że włosy się nie plątają. Ja włosów mam dużo, ale wszystkie są cieniutkie, więc problem z plątaniem miałam zawsze straszny. Tu zauważyłam znaczną poprawę.  Włosy delikatnie się błyszczą, ładnie układają i są przede wszystkim dobrze umyte.  Szampon nie wywołał u mnie alergii, nie podrażnił skóry głowy, nie mam też po nim łupieżu. Fajknie się włoski po nim rozczesuje, modeluje.  Polecam do wypróbowania na swoich włosach, bo jednak każdy posiada inne włosy i u każdego moze zadziałać inaczej. Ja sie z nim polubiłam :)

Komentarze

  1. słyszałam dużo dobrego o tym szamponie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próbowałam jeszcze tego szamponu, włosy nie wypadają mi mocno więc nie mam takiej potrzeby :)

    http://paradise-dreamer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bym musiała zainwestować w ten kosmetyk. mi ostatnio zaczęły znowu włosy wypadać.

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten szampon, czeka w kolejce na użycie :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też mam dużo cienkich włosów :) A szamponu nie miałam i, mam nadzieję, nie będę musiała używać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ten szampon, stosuję go już od dłuższego czasu i jest nie zastąpiony i naprawdę mniej tracą włosów dzięki niemu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Używam ostatnio tego szamponu- jest bardziej niz znakomity!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie stosowałam, ale ostatnio przy zakupie dostałam próbke szamponu, jeszcze nie wypróbowałam ;)

    Mój blog - Klik. Zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie też sie sprawdził, choć raczej kolejnej butelki nie kupię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka