Złoto, brokat, skóra pełna blasku!

Hej!

Lato już pełną parą. Słońce coraz mocniej grzeje, wprawiając mnie w dobry nastrój. Mogę śmiało przyznać, że czuję już ten letni klimat. Chcę też byście go poczuli u mnie na blogu, a więc i dziś mam coś dla was letniego. Ostatnio udało mi się i zostałam ambasadorką Le Petit Marseillais! I dziś przedstawię Wam trzy kosmetyki, które sprawdzą się latem!



W zestawie otrzymałam trzy produkty. Żel pod prysznic, mleczko do ciała oraz dezodorant. Wszystkie produkty mają jedną myśl przewodnią, dzięki temu możemy śmiało używać ich razem. To idealny komplet, który w pełni pozwoli nam się cieszyć latem.  Jeśli chodzi o tą firmę, to miałam do czynienia jedynie z żelem pod prysznic, który średnio przypadł mi do gustu. Te produkty zdecydowanie wypadły lepiej.

Caring, delikatny dezodorant pielęgnujący, olejek morelowy & olejek z szałwii

 

 

Pierwszy raz spotkałam się z takim połączeniem przy dezodorantach. To bardzo ciekawe połączenie olejków.  Jeśli chodzi o opakowanie, jest to dość klasyczna forma dezodorantu w sprayu. Wygodny, funkcjonalny, dobrze się rozpyla. Etykietka ładna, czytelna, miła dla oka. Nie mam się co tu więcej rozpisywać, zdecydowanie bardziej wolę przejść do konkretów. Zapach: bo w głównej mierze, to właśnie on tu króluje. Zapach jest świeży, przyjemny, relaksujący, odrobinę słodki. Idealny na letnie dni. Zapach jest po prostu piękny, kobiecy i urokliwy. Potrafi dodać pewności siebie.  Dezodorant nie pozostawia plam na ubraniach. Nie musimy się więc obawiać, o nasze piękne letnie rzeczy, nie zniszczy ich. Skóry nie podrażnia, delikatnie ją koi i nawilża. Idealnie się nada dla skóry wrażliwej. Jeśli chodzi o działanie, jest ono raczej średnie. Nie zachwyca, ale też nie mogę powiedzieć, że jest bublem.  Taki średniaczek o pięknym zapachu. Idealny w połączeniu z antyperspirantem albo blokerem. Sam może sobie nie poradzić, szczególnie w mocno upalne dni.

Pielęgnujący olejek do mycia z olejem morelowym i olejem z płatków róż `Rozświetlenie

 

 
Olejek wypadł u mnie bardzo pozytywnie. Aż sama jestem zaskoczona. Troszkę sceptycznie podeszłam do tego produktu, gdyż inne żele tej marki średnio się u mnie spisały. Olejek okazał się jednak przyjemnym produktem, z którym mogę śmiało się polubić. Przede wszystkim, duże plusy za przyjemną konsystencję. Sam olejek jest bezbarwny, ale bardzo fajnie się pieni. Dość wydajny, już odrobina produktu wystarczy by umyć całe ciało. Produkt sunie wręcz po naszym ciele, świetnie radząc sobie z oczyszczaniem i nawilżaniem.  I  muszę wspomnieć też o tym przepięknym zapachu, który unosi się w całej łazience. Chyba zakochałam się w moreli. Zapach ten, pozstaje też na ciele po kąpieli, co bardzo cieszy. Idealny na poranny prysznic, orzeźwia i pobudza do działania. Pozwala zacząć dzień pozytywnie i z uśmiechem na twarzy. Skórę wycisza, łagodzi, nawilża. Dba o nią. Nie spodziewałam się takiego działania po tym produkcie, a tu proszę. Olejek warto wypróbować, będziecie zadowoleni. Jedyny minus za opakowanie. Pięknie wygląda, śliczna etykietka i oryginalny kształt. Jednak średnio się sprawdza pod prysznicem. To tylko drobiazg.

Mleczko nawilżające `Rozświetlenie - olejek morelowy, biała lilia & masa perłowa

 



No i mamy też hit, który idealnie nada się na lato. Jeśli lubicie się błyszczeć, musicie mieć ten produkt koniecznie! Mleczko świetnie rozprowadza się po skórze, ma przyjemną konsystencję, która wchłania się w skórę błyskawicznie. Świetnie da sobie radę na plaży, nie musicie się obawiać, że zaraz oblepicie się piaskiem. Mleczko gładko sunie po skórze, nawilżając ją należycie. Zapach całkiem podobny do olejku pod prysznic. To słodkie, morelowe nuty, które będą pachnieć cały dzień. Słodycz ta, pozwoli się zrelaksować. Zdecydowanie ten zapach będzie mi się kojarzył z plażą. O działaniu tego produktu już nieco wspomniałam. To świetne nawilżenie, które ochroni naszą skórę przed wysuszeniem. Te mleczko  ma jednak jeszcze jedną tajemniczą broń. Broń, która ujawnia się w promieniach słonecznych i was zauroczy. To tysiące drobinek, które podkreślą letnią opaleniznę. Błyszcza się i mienią w słońcu, dając niesamowity efekt. Wiadomo, efekt taki jest pożądany raczej latem i nie zawsze wypada się tak mienić, ale czasem możemy sobie pozwolić na takie szaleństwo.  Produkt rozświetla, nawilża, pięknie pachnie. To mój hit z całej tej trójki!

Komentarze

  1. Bardzo lubię tę firmę :) Produkty ciekawe.
    Pozdrawiam!
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie miałam dezodorantu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja najbardziej polubiłam się z olejkiem do mycia ciała :) najmniej z dezodorantem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na samą myśl o tej serii robi mi się bardzo przyjemnie :) Chyba będę musiała się skusić na jakiś produkt. Co prawda nie lubię się błyszczeć, ale w połączeniu z opalenizną efekt musi wyglądać genialnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Błysk mleczka przemawia do mnie naprawdę mocno ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie dziś mega pochmurno zbiera się coraz więcej szarych chmur nie można już dostrzec skrawka niebieskiego nieba ptaki niespokojnie latają i szukają schronienia pewnie przyjdzie jakieś deszcz ja piszę do ciebie i Co chwilę spoglądam na muchę która biega mi po laptopie strasznie mnie to denerwuje ale jednocześnie odpręża hahaha nigdy nie miałam do czynienia z tymi kosmetykami nie znam tej marki ale bardzo dużo razy spotkałam już ją tutaj i czytałam na temat tych kosmetyków wiem że linia zapachowa bardzo by mi odpowiadała jestem ciekawa olejku Jeśli kiedykolwiek wpadną mi w ręce te kosmetyki tej marki to chętnie przetestuje Pozdrawiam cię serdecznie Życzę ci przyjemnego dnia trzymaj się ciepło


    💁 odnowionaja.blogspot.com

    Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .

    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  7. Mleczko brzmi super! Dobre nawilżenie, ładny zapach i rozświetlenie skóry to jest to czego szukam :O)

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo z chęcią bym przetestowała! taka morelka musi super pachnieć. Gratuluję posady ambasadorki!

    buziaki Pola z Polaprisme
    *Zapraszam na nowy post!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię tę firmę, a morelowy zapach musi być świeży.
    Zapraszam na moją stronę i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka