Jesienne wieczorne rytuały pielęgnacyjne z marką Joawe -topestetic.pl

 Hej! 

Dzięki Topesteti.pl poznałam kiedyś bardzo ciekawą markę Jowae. Istną perełkę, która tworzy kosmetyki do włosów, ciała, oraz twarzy. I dziś właśnie na twarzy się skupimy. A konkretnie mówiąc, na moim wieczornym rytuale pielęgnacyjnym, który wręcz idealnie wpisuje się w jesienne wieczorne klimaty. Jakoś tak jest, że jesienią łatwiej jest znaleźć czas dla siebie. Dlatego warto poświęcić go pielęgnacji naszej skóry! I dziś zachęcę Was do poznania kosmetyków, które rozpieszczają!


Bardzo podoba mi się szata graficzna produktów Jowae. Ich kolorystyka jest taka świeża, kojarzy mi się z czystością, łagodnością. Kartoniki są czytelne, zawierają sporą dawkę informacji. Z tyłu mamy naklejki w języku polskim, gdzie łatwo znajdziemy te informacje, które nas interesują. Znajdziemy tam opis produktu, skład, informacji o ilości składników pochodzenia naturalnego - a procent ten potrafi zachwycić! Dostaniemy na odwrocie również wskazówki jak stosować dany produkt. Przejdźmy jednak do mojego rytuału i konkretnych recenzji dwóch ciekawych produktów. 

Dzisiejszą pielęgnację skupię na dwóch produktach, które mocniej opiszę. Resztę rzeczy już na blogu recenzowałam, a więc podlinkuje Wam moje recenzje, byście mogli do nich wrócić. Wystarczy kliknąć nazwę produktu. Dzięki temu może zainspiruję Was do spróbowania mojego rytuału pielęgnacyjnego i sami w tę piękną, choć szarawą jesień spróbujecie go na sobie. Na początek należy dokładnie oczyścić twarz na przykład wodą micelarną MICELLAR CLEANSING WATER . Ta woda jest bardzo skuteczna, dobrze zmywa makijaż, ale też jest delikatna dla naszej skóry. Wodę zmywam i doczyszczam twarz pianką do mycia twarzy, która jest wyjątkowo przyjemna w użyciu. Oczyszczająca pianka - Micellar Foaming Cleanser, pozostawia skórę gładką, miękką, bez uczucia ściągniętej skóry. Następnie tonizuję skórę lub używam Pielęgnującej wody nawilżającej w sprayu - Hydrating Water Mist. I właśnie na tak przygotowaną skórę nakładam oczyszczająca maskę z glinką:



Purifying Clay Mask 

Oczyszczająca maska z glinką 50 ml

Oczyszczająca maska z glinką znajduje się w plastikowym, lekkim słoiczku o pojemności 50ml. Maska nakładana grubą warstwą na twarz spokojnie starczy na kilka konkretnych użyć. Opakowanie ładnie wpasowuje się w spójną szatę graficzną marki Jowae. Biały spód i zieloną nakrętką. Dzięki temu, że produkt został umieszczony w słoiczku, możemy z łatwością wyciągać go palcami i nakładać na twarz. Jest tak znacznie wygodniej i możemy nałożyć odpowiednią ilość produkty na twarz. No i dzięki temu, że produkt jest słoiczkiem, możemy wyciągnąć go do końca, nie bawiąc się w rozcinanie produktu. Opakowanie więc oceniam na piąteczkę.

Maska ta ma delikatny ziołowy zapach. Jest on bardzo subtelny i przyjemny dla nosa.

Konsystencja tego produktu jest ogromną jego zaletą. Maseczka jest taka puszysta, co myślę, że dobrze widać na zdjęciu. Kolor, co ciekawe bardzo przypomina kolor przewodni całej marki. Bardzo fajnie nakłada się produkt na twarz. Nie spływa z niej i nie migruje. Dzięki swojej sprężystej, puszystej konsystencji, trzyma się twarzy bez problemowo. Jako że jest to maska z glinką, możemy wyczuć delikatne drobinki w produkcie. Taki drobny piaseczek, który będzie miał właściwości peelingujące podczas zmywania maski z twarzy. Dlatego warto wtedy przefasować twarz okrężnymi ruchami, co pozwoli kosmetykowi złuszczyć martwy naskórek.


Maska zawiera w sobie aż 96% produktów pochodzenia naturalnego. Nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, składników pochodzenia zwierzęcego. Zawiera enzym z papaji, który ma działanie peelingujące. No i oczywiście Glinkę, która ma bardzo dużo cennych właściwości i od lat stosowana jest w kosmetykach. Tu jednak mamy już ją dodaną do kosmetyku, a więc nie musimy bawić się w męczące wyrabianie jej. Produkt przede wszystkim świetnie oczyszcza skórę, odblokowywuje pory. Po zastosowaniu tej maski skóra zostaje ładnie zmatowiona. Podoba mi się sposób użycia tego produktu. Dzięki temu każdy znajdzie dla niej czas. Nakładamy grubszą warstwę na skórę, odczekujemy pięć minut, masujemy twarz zwilżonymi opuszkami palców i spłukujemy wodą. Szybko, prosto i skutecznie! Efekt po użyciu tej maski? Skóra oczyszczona, nawilżona i zmatowiona! Można przejść do kolejnego kroku.


Youth Concentrate Detox and Radiance 

Koncentrat młodości na noc - detox i blask 30 ml


Koncentrat młodości kryje się w bardzo zgrabnej, małej, plastikowej tubeczce o pojemności 30ml. Jak na tego typu produkt, to bardzo dobra pojemność. Produkt jest niesamowicie wydajny. Buteleczka jest bardzo poręczna, posiada atomizer typu airless, który działa bez zarzutów. Sprawnie wydaje odpowiednią ilość produktu i bardzo ciężko jest przesadzić. Dzięki temu nie marnujemy naszego cennego eliksiru. Opakowanie jest więc poręczne, higieniczne, dobrze działa i ładnie wygląda.

Produkt posiada piękny, subtelny i zmysłowy zapach. Idealnie sprawdzi się na wieczór. Bardzo relaksujący i wyczuwalny.

Konsystencja produktu jest mega przyjemna. To biała, lekko żelowata substancja, która gładko sunie po naszej skórze. Niewielka ilość produktu starczy na całą twarz. Wydajność tego produktu może zachwycić. Szybko wchłania się w skórę. Ona wręcz wpija ten eliksir, który jest dla niej bardzo przyjemny i atrakcyjny. Pozostawia skórę gładziutką, miękką, gotową na przyjęcie kolejnego kroku pielęgnacyjnego, jakim jest krem, który będzie miał działanie okluzyjne. Konsystencja tego eliksiru jest bardzo lekka.


Jowae oferuje nam skuteczne fitokosmetyki francusko-koreańskie. Koncentrat młodości jest odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry, a w szczególności polubią go osoby ze skórą wrażliwość. To aktywator młodości, który zawiera aż 94% produktów pochodzenia naturalnego. Tak samo, jak w przypadku maski, nie znajdziecie tu parabenów czy produktów pochodzenia zwierzęcego. Ma działanie wygładzające, detoksykujące. Stanowi idealne połączenie z maską, oczyszcza skórę. Świetny produkt dla osób, które palą lub które posiadają poszarzałą skórę. Zauważyłam znaczącą poprawę kolorytu skóry. Uzyskała ona piękny blask dzięki czarnej herbacie, którą znajdziemy w składzie. W koncentracie znajdziemy antyoksydacyjne lumifenole, które chronią skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. A kwasy AHA i witamina B3 pięknie rozjaśnia i ujednolica kolor skóry. I co najlepsze, faktycznie ten kosmetyk działa. Używam go miesiąc i jestem bardzo zadowolona z tego, co robi na mojej buzi.



No i na koncentrat polecam wam użyć krem, na przykład  bogaty krem nawilżający Moisturizing Rich Cream, który aktualnie na Topestetic.pl znajdziecie w fajnej promocji!  Warto się skusić!

Znacie markę Jowae? Może mieliście już przyjemność poznać skuteczność tej marki? Pamiętajcie, że na Topestetic.pl możecie uzyskać porady odnośnie zakupów kosmetyków. Czekają na was dermokonsultanci, który zawsze służą pomocą. Warto z tego skorzystać! A do paczki, zawsze otrzymacie kilka próbek ciekawych kosmetyków!


Komentarze

  1. Pielęgnacja dla mni jest bardzo ważna, a o tej marce już słyszałam parę dobrych słów :D

    rilseeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne wydają się te produkty, tę markę znam jedynie z różnych blogów 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka maska z glinka jak najbardziej u mnie jest zawsze mile widziana.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Markę kojarzę, jednak nie miałam z niej nic :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Markę Jowae bardzo lubię. Mam tą maskę z glinką i jest rewelacyjna. To najlepsza maska jaką kiedykolwiek miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tylko maseczkę na noc, miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam w ogóle o tej marce. Fajnie, że ją prezentujesz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że cała linia warta jest uwagi, ja jednak nie miałam jeszcze tej przyjemności by używać cokolwiek z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię maski z glinką. Bardzo fajna pielęgnacja. Markę kojarzę.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam marki markę Jowae. Bardzo lubię używać maseczek. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdarzyło mi się czytać o tej marce, ale jeszcze jej nie używałam. Rzeczywiście design marki prezentuje się świeżo i zachęca do użycia kosmetyków. Mnie bardzo zainteresowała maska :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To prawda, ja również jesienią poświęcam więcej czasu na pielęgnację. Nie znam tej marki, ale efekt zmatowienia bardzo mnie zachęca, bo ostatnio moja cera zrobiła się w tej kwestii bardzo kapryśna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawe produkty :) Pierwszy raz słyszę o tej marce.

    Pozdrawiamy 🙂
    www.twinslife.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam niestety tej marki ale kochana zachęcasz i to bardzo do przetestowania ich. Na pewno kiedyś spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Markę kojarzę i oczyszczająca maska z glinką mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę przyznać, że nigdy nie słyszałam o tej marce.
    Fajne dowiedzieć się czegoś nowego! :)
    malgorzatt.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawe kosmetyki! Maskę bym z chęcią przetestowała!

    OdpowiedzUsuń
  18. Thanks for showing us these products. Have a nice day. Best regards Jana

    OdpowiedzUsuń
  19. Moja ulubiona marka kosmetyków. Miałam maseczkę, była rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  20. znam markę i lubię ich kosmetyki, mają naprawdę świetny asortyment :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolejna fajna marka, którą znam tylko z blogów i którą mam ochotę poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Od dawna chodzi za mną poznanie tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam tę maskę i byłam bardzo zadowolona z jej działania :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka