Wibo, Sun Touch, Róż w kuleczkach! + outfit z rajstopami SARA

Cześć!

Właśnie stuknęło mi  50 000 wyświetleń!!! Dziękuję wam serdecznie. Może nie jest to jakiś ogromny wynik, ale dla mnie jest przeogromny! Bardzo się cieszę, że wchodzicie na mojego bloga i go czytacie! To bardzo zachęca mnie do pisania dla was postów! 
Ostatnio niestety jestem zmuszona, by te posty pojawiały się troszkę rzadziej. Bardzo za to przepraszam.
Dziś chciałabym zaprosić was na recenzję różu do policzków, a na sam koniec będzie kilka zdjęć  stylizacji. Tak więc dziś taki post dwa w jednym. :)

Co sądzicie o różach do policzków? Używacie, a może jednak boicie się używać tego kosmetyku? Ja sama bardzo długo szukałam fajnego różu,  który dawałby naturalny efekt.
Ostatnio postanowiłam wypróbować coś nowego i trafiłam na produkt Wibo... jak się sprawdził? Czytajcie dalej!








Co mówi nam producent?


Róż w kulkach Sun Touch

Róż w kulkach
-nadaje satynowy kolor i blask
-dobrze się rozprowadza nie tworząc smug
-nie wysusza skóry
Róż w kulkach Sun Touch to nowość WIBO zawiera perły, które zostały dobrane tak by rozświetlić twarz satynowym kolorem nadając blasku i świeżości cerze. Dobrze się rozprowadza nie tworząc smug, ładnie rozświetlając skórę na policzkach. Pasuje do każdego rodzaju cery nie powodując uczulenia czy wysuszania skóry. Za pomocą pędzla do makijaży nabieramy róż z opakowania i modelujemy nim twarz podkreślając kości policzkowe.






Moja opinia:

Opakowanie:  Niestety, jakość opakowania nie jest zbyt dobra.Pudełeczko nie jest trwałe. Mi już zdążyło się rozbić i nie zamyka się tak szczelnie jak bym chciała. Jednak do produktu została dołączona ochronka, która do opakowania dostosowana jest idealnie i bardzo fajnie trzyma kuleczki, dzięki czemu nie obijają się o wieczko. Jest to fajne zabezpieczenie przed rozsypaniem się produktu. Szata graficzna jest prosta, pudełeczko jest przeźroczyste i tu nie ma się do czego przyczepiać, ale nie ma też efektu wow.
Opakowanie jest dość duże i łatwo w nim poruszać pędzlem, nabierać produkt.

Zapach: Jest raczej bez zapachowy. Bardzo dobrze, bo czasem niektóre produkty potrafią nie ładnie pachnieć :)



Konsystencja: Róż jest w postaci kulczek i wiem, że wiele osób nie za bardzo przepada za taką formą tego produktu. Dla mnie jest jak najbardziej ok, bardzo łatwo się nabiera produkt na pędzelek i co nabieram na pędzel mniej produktu, niż bym używała prasowanego produktu. Jak dla mnie to plusik,  zdecydowanie łatwiej jest mi kontrolować intensywność koloru na policzku. (A taki problem zawsze miałam przy różach prasowanych.)
Kuleczki są aksamitne, mięciutkie, z nabieraniem produktu nie ma problemy. Czasem się kruszą, jednak to nie jest żaden problem.
Kuleczki zawierają w sobie drobinki, które rozświetlają naszą cerę. Są jednak mikroskopijne i nie takie mocne, zdecydowanie nie jest to brokat. Jedyny mały minusik - w pudełeczku mamy różne kolory kuleczek i z czasem nam się one zmieszają.

Efekt:  Tak jak już wcześniej wspominałam. Produkt łatwo nakłada się na policzek, daje delikatne rozświetlenie, dzięki czemu nie potrzebujemy już rozświetlacza. Na policzku tworzy się nam bardzo naturalny efekt, który jest bardzo dlamnie pożądany. Nie ma w nim brokatu, jednak są delikatne drobinki, które ożywiają nam twarz.



Inne plusy: Produkt jest bardzo wydajny. U mnie w domu używany jest codziennie, a kuleczek nie ubywa jakoś znacząco. A więc ogromny plusik. Wyjątkowo trwały, nie wymaga poprawek! Skóra po aplikacji jest bardzo przyjemna w dotyku.

Cena i dostępność: Znajdziecie go w każdym rossmanie w cenie ok 15 zł. Czy warto go kupić? TAK! Cena jest naprawdę fajna, jak za taki produkt. Na prawdę wysoka jakość!  Z chęcią wypróbowałabym inne kolorki.



No i na koniec mała stylizacja! Coś na zimowe wypady na kawę. Jeśli dobrze wiemy, że większość czasu spędzimy raczej w ciepłym miejscu niż na dworze. :)
Jest to połączenie grubego sweterka, który pełni też funkcje tuniki i pięknych ciepłych rajstop od sklepu Sara! Są naprawdę fajnej jakości, cieplutkie, wygodne !










Przepraszam za niemrawe miny na zdjęciach plus, brak głowy na niektórych :D 

Komentarze

  1. Nie używam różu do policzków, ponieważ raczej z natury mam dużą tendencję do rumienienia się :) Ale wygląda na Tobie ślicznie, tak samo jak sweterek, piękny ♥
    http://bunbons.blogspot.com/ zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. inalcanzablex3322 grudnia 2014 16:39

    skąd sweterek?
    Mnie się ten róż nie sprawdził,w sumie to jego kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam ale pewnie SH ( ten nad stokrotką :)) )

      Są jeszcze inne wersje tego różu

      Usuń
  3. życzę kolejnych 50 tysięcy i jeszcze więcej! :)
    smaajll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajne kuleczki, tworzą na buzi natur;any efekt

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny odcień tego różu :) uroczy wisiorek :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. naprawdę świetny :)

    ewamaliszewskaoff.blogspot.com
    IG - http://instagram.com/pixxqe/

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładny odcień różu :) a sweterek super!

    OdpowiedzUsuń
  8. w złym miejscu rozprowadzasz róż. tam jest miejsce na bronzer. radzę się doinformować "blogerko"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie koniecznie :) Róż rozprowadzamy, w zależności od kształtu twarzy)

      Specjalnie dla Ciebie znalazłam oto ten obrazek.
      http://papilot1.mykmyk.pl/img/660/0/roz-do-policzkow-12931236.JPG

      Tak więc spokojnie, jestem doinformowana anonimie :)

      Usuń
    2. Obie odpowiedzi są jednocześnie poprawne i błędne. Róż rozprowadzamy w naturalnym miejscu rumienienia policzków, co jest dość oględnie ukazane na załączonym obrazku. Najlepiej sprawdzić gdzie samo pojawi się zaczerwienienie. W tym przypadku albo korzystamy z mrozu (jaką piękną wiosnę mamy tej zimy, nieprawdaż?), albo pochylamy się chwilę tak, by krew napłynęła nam do twarzy.
      Co innego fakt, iż nie jestem pewna czy aby ten odcień były odpowiedni do twojej karnacji. Nie widać tego niestety na żadnym ze zdjęć. Barwa różu również zależna jest nie tylko od karnacji, ale i też kształtu twarzy. :-)
      Coś niestety przykuło moją uwagę, choć nie powinno. Błędy. Okropne powtórzenia, sklejanie słów, podwójne spacje i nieodpowiednie używanie przedrostków. Radzę dokładnie czytać wpisy przed dodaniem lub też poprosić kogoś znajomego o edycję.

      Życzę Wesołych Świąt i spóźnione sto lat!

      Usuń
    3. Dziekuje serdecznie za podpowiedz, nie jestem wizażystka i jednak uzywam różu tam gdzie uważam, że wygląda dobrze. Akurat na zdjęciu jest moja siostra, mnie roz w tym miejscu by nie pasował.
      Postaram sie wyłapać dziś wszystkie błędy i poprawić, dzieki za uwage i za życzenia. Wesołych.

      Usuń
  9. Fajny odcień ;)
    megride.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny kolorek :3
    dusiiiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Super ten róż, niestety nie kupię, bo kilka już mam. Mam podobne buty, super nóżki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam róże :3 takiego w kulkach jeszcze nie mam, a Wibo lubię, więc być może skuszę się za następnym razem w drogerii :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny sweter

    viicky-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam różu do policzków, ale u Ciebie wyglądają ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm, może kiedyś spróbuję róży do policzków, jak narazie to z nich nie korzystam ;c
    Wesołych świąt ! :)

    http://thebeautyofinthedetails.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Każdy bloger otrzymuje dziś ode mnie życzenia! ♥
    Spokoju i miłości, wielu tylko
    miłych gości! Smacznej wigilii i
    całusów moc – w tę najpiękniejszą
    w roku noc! Szczęścia kilogramów,
    ze śniegu bałwanów! Życzliwych
    ludzi wokół, żadnej łezki w oku,
    przyjaciół jakich mało, przez życie
    byś szedł śmiało! Serca bogatego i
    ciepłego! No i oczywiście życzę Ci
    marzeń spełnienia, i każdego
    małego czy dużego pragnienia! ♥

    Wesołych Świąt życzy Klaudia z bloga: http://sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie cudowne życzenia!! Serdecznie dziękuje i nawzajem <3

      Usuń
  17. Piękne masz te włosy! Jakiej farby używasz? ;3
    Ciekawy produkt.;)
    http://definition-of-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! To mieszanka różnych farb nakładanych jedna na drugą :DCzyli moje kilku letnie farbowanie. Ostatni raz farbowałam się dawno temu i nie pamiętam już nazwy farby bo zapuszczam i chce już swój naturalny kolorek. :)

      Usuń
  18. Wygląda ciekawie, fajnie by było na niego przypadkiem wpaść w Rossmanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No fajny ten róż do policzków. Ja nie przepadam za takimi kuleczkami. Zawsze muszą mi się wysypać :)
    http://dziennik-ali.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Super kolorek. Mi też ostatnio stuknęło 50 000 :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje tylu wyświetleń! :) I wspaniały sweter :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piekny sweter i roz! *.* ♥
    Gratulacje az tylu wyswietlen! :)))
    Wesolych swiat! :)
    ania-ania3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. moja mama miala ten roz, zawsze jej podbieralam :D
    Wesołych Świąt! :*
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale z niego konkret. Pewnie szybciutko bym sobie zrobiła krzywdę ;)
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  25. Podoba mi się odcień tego różu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja ostatnio kupiłam róż Catrice, mocno ceglany, ale wygląda naturalnie i naprawdę jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam!
Dziękuję za każdy komentarz!
Dodaj swojego bloga a na pewno go odwiedzę.

Wybrane dla Ciebie

instagram @lexaandra

Copyright © Życiowa sałatka